poniedziałek, 30 marca 2015

Ciemna strona wina

Facebook - Wine Trip Into Your Soul

Wszyscy wiemy, że wino poprawia nastrój, a przy odrobinie chęci ze strony degustujących pozwala nakłonić ich do zagłębienia się w jego meandry dziejowe, genezę nazwy, winnicy, terroir, producenta; szeregu intrygujących spraw, które ze sobą niesie. Ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad ciemniejszą stroną wina? I nie chodzi tu o przerzucenie się z Barolo na Caberneta.

MontesquieuWineLovers

Truizmem jest, że nadużywanie wszystkiego grozi mniejszymi lub większymi szkodami; zbyt duża ilość wysiłku fizycznego skutkuje znienawidzonymi zakwasami, natłok zdrowej żywności hiperwitaminozą, a wina – jak każdego innego alkoholu – korowodem coraz większych problemów. Przesadzanie z winem może skutkować poważnymi zmianami psychosomatycznymi. Naturalnym jest, że kieliszek czerwonego wina wpływa kojąco i dobroczynnie na nasze serca i naczynia krwionośne, jednak czasami zbyt łatwo sięga się po drugi, trzeci czy dziesiąty kieliszek.

Cartoonstock

Zapewne spotkaliście się z pseudo-naukowymi artykułami z którym płynie wyraźny wniosek, że picie większych ilości wina zmniejsza ryzyko chorób serca, a nawet bzdurnymi teoriami, że picie wina zastępuje siłownię i w ogóle wysiłek fizyczny. Kardiomiopatia, nadciśnienie, udar, zaburzenie pracy serca – zdroworozsądkowo myślący winoman nie chce tego, prawda? Fakt, że wiele historycznych postaci nie wylewało za kieliszek, a wiele z ich właśnie w whisky, winie czy drinkach upatrywało źródło swojego talentu. Kojarzycie Dylana Thomasa, Dorothy Parker, Eugena O’Neilla, Williama Faulknera, Ernesta Hemingwaya, F. Scotta Fitzgeralda, Jacka Londona czy wreszcie Edgara Allana Poe? Wszyscy miewali dni, kiedy chętniej sięgali po kolejną butelkę niż po pióro.

Renpazzo

Z winem powinny sobie dać spokój osoby o wrażliwych zębach, gdyż kwas w winie z pewnością nie działa na nie pozytywnie. Sporo osób jest uczulonych na siarczyny, więc nie muszą oni uważnie obserwować swoich reakcji po wypiciu wina; ciało samo dobitnie zakomunikuje, że coś jest nie w porządku. Niektórzy alergicy lub migrenowcy również powinno sięgać częściej po wodę niż wino. Mamy również osoby na dietach, które – dziwna sprawa – bardzo rzadko wliczają alkohol jako kalorie. 

Chkank

Do czego może doprowadzić choroba Karola Marksa zwana poprawnością polityczną? Przekonał się o tym manager lokalu w Nowej Zelandii, który musiał wystosować przeprosiny do kobiety w widocznej ciąży, której odmówiono podania wina. Szkoda, że nikt w tym całym ambarasie nie przekazał przyszłej mamie, że w błogosławionym stanie w ogóle powinna odstawić alkohol. Niektórzy muszą doświadczyć skutków swojego postępowania, gorzej, jeśli cierpi na tym ich otoczenie.

Lastlemon

Czasami negatywne skutki przewyższają korzystne. Każdy medal ma dwie strony; chyba, że jest to wstęga Mobiusa. Istnieje bowiem spory procent ludzi głuchych na zalecenia, obawy swojego najbliższego otoczenia i sygnały wysyłane mu przez organizm. Sprawdza się stara prawda, że wszędzie najważniejszy jest umiar. Dbajcie o siebie!

źródło: TempleOfWine 

Facebook - Wine Trip Into Your Soul

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz