piątek, 19 lipca 2013

Syrena bliżej wody


Całkiem niedawno biegnąc Wałem Międzeszyńskim moją uwagę przykuł wielki napis „Wino 646”. Po powrocie skonsultowałem się z wujkiem Google, który wymamrotał jedynie kilka linków około-wino-646, jednak nic konkretnego nie podał. Później wydarzenie na FB i strona internetowa, która de facto jest odnośnikiem do excelowskiej tabelki z nazwami i cenami win, jednak w oczy rzuca się nagłówek „Syrena Sklep & Bar”. Czyżby nowy lokal importera z Powiśla? Bynajmniej.



W towarzystwie składów spożywczych, klubu nocnego, magazynów i malowniczego widoku samochodów i rowerzystów mknących Wałem otworzył się – jak na razie – sklep z winem, jeśli tak można nazwać kilka regałów z butelkami i odrapane ściany. Przed wejściem do tego przybytku młody pan wesoło sobie grillował, kilkanaście metrów od wejścia do lokalu na trawniku, szumnie nazwanym ogródkiem, spora grupa osób z dziećmi i kieliszkami w rękach (nie, dzieci biegały naokoło) rozprawiała o sprawach dnia codziennego. 




Niedaleko głośnika na stojaku i stolika didżejskiego ustawiono stół, a na nim… dwa wina do degustacji. Cepas Antiguas Tinto Joven 2012; sporo nut czekoladowych, świeże i lekkie oraz Damana Verdejo 2012; nieco mydlane z wysoką kwasowością. I tyle. Lokal z Powiśla znika, na jego miejscu powstanie pizzeria, a kontrowersyjny właściciel Syrena Bar & Sklep - Konrad Januszkiewicz -  będzie próbował swoich sił w nowym miejscu, gdzie osoby przechodzące przypadkiem można policzyć na palcach jednej ręki. Osób z branży winiarskiej nie spotkałem, co mnie nieco zaskoczyło, gdyż na otwarciu poprzedniego miejsca było sporo osób.

Facebook - Wine Trip Into Your Soul