piątek, 7 sierpnia 2015

Opowieści dziwnej treści

Facebook - Wine Trip Into Your Soul

Nastały takie czasy, że większy "odchył" od ogólnie przyjętej „normy” uznawany jest za coś dziwnego. Wyczuwasz w winie nuty owocu, którego próżno szukać w kraju nad Wisłą? Struktura przypomina Tobie wgryzanie się w jedzoną jakiś czas temu potrawę? Jesteś passe, nie znasz się, mądrzysz się, jesteś snobem, a na dodatek z pewnością padnie pytanie „A co z NORMALNYCH aromatów wyczuwasz?” Chyba mamy tutaj delikatne różnice definicyjne.

Decanter

Chińskie przekleństwo „obyś żył w ciekawych czasach” zgrabnie wpasowuje się w obecne trendy. Skomentowałeś, ale zjechałeś tekst? Ajaj, nieładnie! Skomentowałeś i zjechałeś autora? Gdzież podziały się argumenty ad rem? Czyżby zostały wyparte przez pseudo broń „ad personam”? Wszechobecni trolle, subtelni niczym Armia Czerwona w natarciu, tylko czyhają na sposobność do ataku. Ze smutkiem obserwujemy taki stan rzeczy, rodem wzięty z patologicznego podwórka. Brakuje na końcu takiej dyskusji znamiennego „jesteś u pani!”. Rozpropagowane "nie znam się to się wypowiem" wzięło się z bzdurnego przeświadczenia, że każde zdanie i opinia są ważne. A gucio - każdy może wypowiedzieć się na dowolny temat, jednak czy ta wypowiedź będzie miała sens i niosła ze sobą jakąś wartość - to już inna sprawa.

Backsberg

Otoczka wokół marketowej flaszki w zestawieniu z owczym pędem do kupowania i oceniania sprawia, że mam ochotę zasiąść z kubłem popcornu i obserwować rozwój sytuacji. A ten jest zawsze według tego samego schematu – hurraoptymistycznego opisu  u Dużego, Mały zrobił kontr-notkę i obsmarował wino i market, Długi narzekał, że w jego mieście już tego wina nie ma,  a Krótki skwitował wszystko jakże wymownym „zajebiste, hłe hłe hłe”. Nie zapodałeś notki „modnego wina”? Jesteś be, ani ni oraz miau-hau, będziesz się smażyć w ogniu gniewu Dionizosa! Istni Janusze degustacji!

WinePhantom

Według doniesień najdynamiczniejszych portali w kraju wstrząsająca wiadomość – sommelierzy już nie muszą głowić się nad winami do konkretnego rodzaju potraw czy użytych przypraw, odwiecznego sporu pomiędzy wyborem do kurczaka, gdyż oto nastąpiła nirvana – flaszka daje radę „i z makaronem, i z pizzą”. Do każdego makaronu i do każdej pizzy, przyrządzonych w dowolny sposób? Notki pisane w trakcie degustacji bez późniejszego sprawdzenia zbierają swoje żniwo w postaci podobnych kwiatków.

CuddleSandrage

Generalnie powyższy tekst miał z założenia traktować o czym innym, jednak zmieniłem plan  w ostatniej chwil, co odróżnia  wygranych od przegranych – oraz prawych obywateli od przestępców. I z tą myślą zostawiam Was na pieruńsko upalny weekend.

Facebook - Wine Trip Into Your Soul

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz